Vendera - prolog
Sir drgon
Witam. Tak więc wpadłem na pomysł by napisać opowiadanie... Miłego czytania. Wszystkie błędy, poprawki, swoje zdania na jego temat proszę tu pisać, nie krępować się 😛
Vendera - część I: Poszukiwany
Sir drgon
Rozdział I – Poszukiwany
Było gorące południe czerwcowego dnia. Zakapturzony mężczyzna w czarnym ubraniu przechodził przez rynek Vendery. Pewien mały chłopiec o blond włosach spojrzał na zakapturzonego, po czym szybko pociągnął za rękę swej matki i zapytał:
Vendera - część II: Padalcożercy
Sir drgon
Rozdział II- "Padalcożercy"
Była już noc. Nirev wraz z Alser’ em przebyli szmat dogi od Vendery. Przeszli około trzech mil. Ich zapasy były bardzo skromne – bochenek chleba oraz worek śliwek. Swoje nieduże bagaże nieśli na plecach.
Vendera - część III: Nie ma krasnoludów, są wampiry
Sir drgon
Rozdział III – Nie ma krasnoludów – są wampiry
- Jakie miecze produkujecie? Bo może bym do was czasem wpadał – powiedział ze śmiechem Nirev.
Vendera - część IV: Rodzina Amreses
Sir drgon
Rozdział IV – Rodzina Amreses.
„Największą tragedią nie jest własna śmierć, lecz utrata rodziny.”
Wszyscy siedzieli wokół ogniska i słuchali opowieści Nireva. Wszyscy byli cicho. Nirev Amreses opowiadał. Drzewa przysłuchiwały się również, tak jak cały żyjący las. Słuchał Kamil, słuchała Olanera, słuchał Als i słuchał las. Słuchało go wszystko co wokół było. A opowiadał swą historię…
- 1 (current)
- 2
- Następna strona