Zosia i pies Bugs - część II
Supergirl
Rozdział 2.
Wreszcie go dogoniła. Zapięła psu smycz, podniosła głowę do góry. Zauważyła, że nad nią stoi Alan.
- Yyy, cześć Alan. Przepraszam, że Bugs przerwał wam grę. Smycz się odpięła. - wyszeptała
- Ale nic się nie stało, właśnie mieliśmy przerwę. Słodki ten twój pies. - powiedział chłopak, po czym klęknął i przytulił zwierzaka.
Podenerwowana Zosia stała jak wryta patrząc na nich.
- Ja już muszę iść. Żegnaj - powiedziała i odeszła.
Po chwili odwróciła się i pomachała Alanowi. Czuła się wtedy wreszcie przez niego zauważona. Weszła do domu, rzuciła smycz na ziemię i pobiegła do pokoju. Położyła się i zasnęła. Śniło jej się, że podczas spaceru z psem spotkała Alana. To chyba działo się naprawdę...
0 △|▽
Poprzedni wpis
Następny wpis
Komentarze (1):
Część pierwsza.
- Nazwę go.. Bugs - powiedziała. <-- bez kropki
- Dobrze, nazwij go jak chcesz. Idę zrobić śniadanie - odpowiedziała mama, po czym wyszła do kuchni. <-- literówka, to co u góry
Część druga.
(...) Bugs przerwał wam grę. Smycz się odpięła - wyszeptała. <-- kropka
(...) Słodki ten twój pies - powiedział chłopak, po czym klęknął i przytulił zwierzaka. <-- bez kropki
Podenerwowana Zosia stała (...) - bez haczyka 🙂
_
Części moim zdaniem powinny być dłuższe. Powinnaś opisywać bardziej sytuacje, przedmioty, więcej przymiotników powinno być tu zamieszczone. Pozytywnie, czekam na ciąg dalszy.
0 △|▽