Komputerowy narkoman - część I

Mifinka

Komputerowy narkoman - część I

To moje pierwsze opowiadanie, w postaci pamiętnika. Liczę na wyrozumiałość ;) Pisane jest kaleczną interpunkcją celowo. Opisuje moje życie. Będą elementy z gry, seksualnych brak.

A więc ja, komputerowy narkoman, dość nietypowy. Dość wysoki 1.78m wzrostu, szatyn, z wysoko postawionymi włosami łamiącymi grawitacje. Przystojny aczkolwiek przyszczaty. Ohydnie samotny, mieszkający w małym mieście koleś, cicha woda, gdyż gadkę z płcią przeciwną i sztukę bajeru jak na 16 lat opanował mistrzowsko. Bu, niestety w moim mieście

dziewczyny są równie głupie jak brzydkie i aroganckie. Co prawda jest kilka perełek, ale to przyjaciółki, które zbyt długo znam. Większość czasu w tygodniu spędza gdzie ? Tak tak, przy pc. 8 godzin dziennie to taka norma.

Pomyślicie emo, wyrzutek. Nie, dusza towarzystwa, wymagająca towarzystwa. Ogółem w szkole i na mieście znam mnie każdy, jestem bardzo popularny, ale nikt mnie nie zna tak na prawdę. Znane są moje rozboje, hardcorowe spotkania z a alkoholem i zabawą. Oraz, to że na wyjazdach, wycieczkach jestem macho, lovelas to dobre określenie, 3 na raz ? Hell yea ! Na imię mam Kamil, ale dość mało osób wie, znasz Bańka ? Taa, Baniek jest spoczii, do bitki i wypitki!

To koniec tego nudnego opisu, w którym zapomniałem dodać, że po 4 latach gry, nie trafił na ani jedną lege, pomimo wielu kont, przekrętów i garści przyjaciół. Momentami miał znajomości z elitą serwera na wyciągnięcie ręki, a nie raz jako znienawidzony. W każdym razie charyzma sprawia cuda.

R.1 Wycieczka do Gniewu.

Przemyślenia przy pakowaniu:

Szykowanie się, pakowanie, wszyscy, w torby ciuchów na tydzień, a to tylko 3 dni ! Ja zmieściłem się w moim szkolnym plecaku marki adidas, który służy mi już dobre kilka lat. Po co brać hajs? Po co słodycze i żele do mycia? Kilka ciuchów, bo planowana jest dyskoteka, szczoteczka do zębów, ręcznik, bielizna. Mhm dezodorant telefon i zmysł, trzeba obudzić tego złego, bajeranta!

Jazda jazda autokarem:

Ma z nami jechać również sąsiednia wiocha, za której ludźmi nie przepadamy. Od nas, jedzie dużo fajnych chłopaków. Mało dziewczyn, które coś znaczą, czyli będzie epicko. Podróż mijała spokojnie, przy muzyce z głośnika na jednym z ostatnich siedzeń autokaru, przy chipsach i drogich napojach kupionych przez resztę.

Grze w karty, bluzgach, chamskich męskich żartach o dupach, czarnych oraz żydach. Jaka dziewczyna jest, co ma fajnego, czy bym ją rżnął? O tym jakie będą te z wycieczki. Wtedy nie spodziewaliśmy się takiego szału.

Przyjazd i pierwsze wrażenia:

Dojechaliśmy po 5 godzinach, gdzie planowane były 2.5 godziny, ale trudno. Szarpanina o torby, ja cwany nie miałem tego problemu i wyszedłem szybko pod zamek Gniew. Oględziny i opaczenia, paczenia, przemyślenia na tematu wyglądu i konstrukcji. Zawołany przez kumpli ruszyłem do środka. Był tam spory kwadratowy dziedziniec, podest, mieszczący coś koło 170 osób, matko boska ile lasek ! Kibice Arki Gdyni, KKS Poznań. Lechii Gdańsk, chociaż jedni sprzymierzeńcy naszego Gryfa Słupsk. W sumie nie interesuje się piłką, kibolem też nie jestem raczej. Ale czuje przynależność do Słupska, w końcu mieszkam obok, jeżdżę tam od małego i tam pójdę do szkoły po gimnazjum. Podadzą nam numery pokoi, ich wielkość. Wybraliśmy 9 osobowy, w sam raz. Weszliśmy na górę, nasz pokój był ulokowany obok pokoju nauczycielek... Oraz pokoju obcych dziewczyn, które rozebrałem już pierwszym spojrzeniem, chwila rozmowy, zaprosiłem je do nas, one mnie i resztę do nich. Huh, nieźle się zapowiada.

Opowiastka będzie dłuższa, czy warto mi dalej pisać ? Sami oceńcie i skomentujcie. Proszę o nie wypowiadanie błędów, ciężko pisane zostało specjalnie aby oddać tłok myśli, wydarzeń. Proszę o wyrozumiałość.

Liczę na ocenę Aliyi, Anemay,Ereba .

5 △|▽

  • Alijaa (+1)
  • Komarzyca (+1): fajnie ;*
  • Jajczi (+1): :D
  • Arvitiane (+1)
  • Van Gotes (+1): Opowiadanie spoko, dawaj dalej.

Komentarze (9):


Komarzyca

O fajnie czekam na resztę :D O_o

0 △|▽


    Van Gotes

    Opowiadanie > spoko i plusik za prawdziwość :)

    Tak dodatkowo dodam, że też wtedy byłem na tej wycieczce :)

    0 △|▽


      Jajczi

      Super opowiadanie :D

      Mam tylko jedno zastrzeżenie. Zdania nie zaczynamy od "A więc". To tak na przyszłość ;).

      Leci plusik.

      0 △|▽


        Alijaa

        Na moją ocenę? O_o Łooo. To tak, fajny styl - taki jak lubię. Robisz czasem błędy interpunkcyjne typu: "przed znakiem interpunkcyjnym nie stawiamy spacji", ale co to kogo obchodzi. Mnie się bardzo podoba, może dlatego, że masz tak samo przeciętne życie jak ja. No i łap plusa, bo nie mam co z nimi robić. ;)

        0 △|▽


          Mifinka

          Dziękuje za komentarz, ale wiecej krytyki moja pani !

          Ciekawa teza swoją drogą ;)

          A więc pisać dalej?

          0 △|▽


            Alijaa

            Ja nie krytykuję, nie ma złych opowiadań, są tylko nierozumiane i nie trafiające w gusta. ;)

            @tak, pisz dalej. ;)

            1 △|▽

            • Furuuki (+1)

            łowca the king

            A więc ja, komputerowy narkoman, dość nietypowy. Dość wysoki 1.78m wzrostu[...]

            Popraw powtórzenie :D

            0 △|▽


              Mifinka

              Pisane niechlujnie celowo, czytaj. Pisane tak jakbyś miał to słyszeć, mowę nastolatka :D

              0 △|▽


                łowca the king

                Chyba że xD

                0 △|▽