Alicja i jej tajemnica - część VII
Zębowa Wróżka
Opowieść motyla
- W ostatnim czasie zauważyłem wiele, niestety, niemiłych dla oczu rzeczy. Jestem niezwykły, więc widzę to, czego inni nie potrafią dostrzec. Mogę zajrzeć w głąb twojego serca. Wpatrywałem się w nie przez wiele dni i zauważyłem, że wcale nie chcesz być tą złą. Po prostu chcesz być doceniana, chcesz poczuć się dobrze. Ja wiem, że to dla ciebie trudne. Wiem, że potrzeba ci pomocy. Dlatego przychodzę. Oto jestem!
- No... Dziękuję - wyszeptała Ala - ale wydaje mi się, że to niepotrzebne...
Motyl zdziwił się. Podleciał na kwiatek i swoimi nogami oparł się o liść.
- Jak to niepotrzebne?! Dziewczyno! Ty chyba sama nie wiesz co robisz! Jesteś niewolnicą Śmierci! Ona tylko cię oszukuje, wmawia ci, że jest twoją przyjaciółką! Ona jest przecież wszechmocna!
Alicji z oczu spłynęła łza.
- To, to, to... To nieprawda! - wykrzyknęła i uderzyła motyla czymś co miała pod ręką. Motyl spadł na podłogę, wirując przy tym niesamowicie.
- Wiedz, że już tu nie wrócę. Nie zabiłaś mnie tą książką. Jestem nieśmiertelny. Pamiętaj tylko, że Śmierć to nie jedyna istota, która pragnie czegoś złego. Identyczni są ludzie. Martwię się o ciebie. Powodzenia! - rzekł i zmienił się w złoty proch.
- Co... Co ja zrobiłam!? Zabiłam kogoś, kto chciał mi pomóc... Już, już koniec...
Alicja poczuła zimno i strach. Nie wiedziała co się dzieje...
- Buuu! Witaj księżniczko mroku! Jak się czujesz? Przyszłam, gdyż zauważyłam niesamowite zjawisko. Nastąpiło coś niezwykłego! Zabiłaś go, w każdym bądź razie próbowałaś. - śmierć wysunęła swój długo palec w stronę dziewczyny i dotknęła jej polika - Jesteś niezwykła, wiesz? Nie chciałbyś, hmm, wrócić ze mną do świata zmarłych? Zamieszkać tam ze mną na zawsze?
- Nananana na zawsze? A moja rodzina? Moi, ehm, znajomi?
- Znajomi? Hihi - Śmierć wydała odgłos a'la Dolores Umbridge - Czy ty wiesz co mówisz? Przecież wszyscy się od ciebie odsunęli. Wszyscy cię zostawili. Ty masz przyjaciółkę, jedyną. Mnie... - powiedziawszy to, rozpłynęła się.
''Jak to... Ja nie mam znajomych? W ogóle? Jestem pod kloszem? Czas to zmienić... Muszę coś zrobić, muszę! Już wiem... Mam plan, hahaha!'' - pomyślała Ala, uśmiechając się szyderczo przy ostatnim zdaniu.
2 △|▽
- Ree-Ge (+1)
- sdfsaddga (+1)
Poprzedni wpis
Komentarze (18):
Cudowne naprawdę warte pochwały. Nie zauważyłem żadnego błędu ortograficznego jak i interpunkcyjnego. Masz talent i z chęcią czekam na CD. Pozdrawiam Mc Jaro
0 △|▽
Gud dżob!
0 △|▽
Hu hu! Rzadko czytam, ale to mi się baaardzo baaaardzo podoba ! :D Czekam na kolejne części :)
0 △|▽
Odświeżam.
@Mam wenę, więc może zaraz.
0 △|▽
Kiedy będzie następna zaciekawiło mnie to bardzo.
0 △|▽
Odświeżam, temat sie zapadł. Opowiadanko przecież fajne więc daj następną część.
0 △|▽
Odświeżę.
0 △|▽
Odświeżam
1 △|▽
- Zębowa Wróżka (+1): Dzięki
Odświeżam. Temat spadł na ostatnie strony! :[
@Weasley:
Świetna historia. Zaciekawiła mnie. Masz głęboki talent, wykorzystaj go. Będzie CD czy to już koniec? :D
0 △|▽
Miał być, na razie co innego piszę. ,:D
0 △|▽
Znowu odświeżam. ;f
0 △|▽
Ja też ^^
0 △|▽
0 △|▽
? O_o
0 △|▽
Napisz ten c.d. :< *prosi*
0 △|▽
Czy żeby osiągnąć taką "popularność" trzeba wysyłać linka do wszystkich których się zna, czy jak ty tego dokonałeś? :)
Co do opowiadania, sam pomysł nie jest zły, wykonanie też było dobre, z początku. Ale właściwie, wydaje mi się że straciłeś pomysł na kolejne części. W ogóle ta fabuła, jakoś mnie nie kręci, wątki poboczne są omijane i pisane bardzo krótko. A szczegóły... jak matka mogła zobaczyć dziewczynę z zakrwawionym nożem i nic z tym nie zrobić? Jak można powiedzieć dziewczynie, z którą zamieniło się dwa słowa że jest się wilkołakiem ? Czyta się niby fajnie, ale brakuje mi tu emocji, smutku, radości i przede wszystkim napięcia które sprawia że chciałoby się czytać jeszcze i jeszcze.
0 △|▽
Słabo mnie wciągnąłeś, a ostatnia część wydała mi się taką "pisaną na siłę". Treść jest taka ciekawo-nieciekawa, co też mi troszkę przeszkadzało, ale mimo wszystko da się to prosto przeczytać. Tekst prosty, nic do główkowania - czyli [znów] normal ;<
0 △|▽
Zmień tytuły troszkę.
Od razu wie się co będzie dalej po tytule.
Jeśli jest jakiś wypadek Alicja to nie rób tytułu wypadek Alicja tylko np. Sprawy Alicji się komplikują coś w ten deseń na razie 2 przeczytałem , ale jest dobre.
Rozbuduj wątki emocjonalne i poboczne.Dużo nie wycisniesz jeśli tak nie zrobisz.
0 △|▽